Ta ostatnia niedziela
2011
Miejsca i ludzie,Muzeum Okręgowe w Bydgoszczy
Modernistyczno-socrealistyczny reprezentacyjny Stadion Dziesięciolecia w latach 90. został na fali eksplozji bazarowego kapitalizmu przemieniony w gigantyczne, międzynarodowe targowisko. Ubocznym efektem tej przemiany było stworzenie w generalnie monolitycznej etnicznie i cywilizacyjnie Warszawie potężnego przyczółka wielokulturowości. Ta wartość Stadionu została w pełni doceniona w latach zmierzchu targowiska, w momencie, w którym jego likwidacja była już przesądzona, a w żywiołowość dzikiego handlu zainfekował wirus melancholii.
Obok towarów przeznaczonych na sprzedaż, dostrzeżono niematerialne dobro oferowane na targowisku – egzotykę. Konsumowano ją dosłownie, stołując się w stadionowych jadłodajniach i barach oferujących kuchnie świata – wśród, których najbardziej wyraziście wypadła cuisine wietnamska. Bywanie na Stadionie i jadanie w wietnamskich garkuchniach stało się w schyłkowej epoce targowiska modne wśród warszawskiej inteligencji twórczej. Zanim jednak zapanowała moda, jadała tam już Dorota Podlaska w gronie przyjaciół i znajomych, wśród których, z biegiem czasu, przybywało Wietnamczyków.
Stach Szabłowski
Fragment katalogu do wystawy Miejsca i ludzie w Muzeum Okręgowym w Bydgoszczy