Wesołych Świąt
2005/2006
Galeria Arsenał, Białystok
2006/2007
Malarstwo polskie XXI wieku, Narodowa Galeria Sztuki Zachęta, Warszawa
Święty Mikołaj istnieje…
Kiedy otrzymałam z Galerii Arsenał zaproszenie do wzięcia udziału w wystawie „Wesołych Świąt” długo nie miałam pomysłu. I wtedy przypomniał mi się kolega, który tylko raz w roku parał się jakąkolwiek pracą: w okolicach Gwiazdki przebierał się w strój Świętego Mikołaja i rozdawał cukierki dzieciom na ulicach. Przychodził potem jak co wieczór do baru, ciągle w tym stroju i czuć było od niego bijące zadowolenie. Wiesz, mówił, w tym stroju czuję się taki szlachetny, lepszy, potrzebny….
Spędzałam wówczas dni raczej samotnie. Przeprowadziłam się do Warszawy i czułam się w niej obco, tęskniłam za rodziną i przyjaciółmi pozostawionymi w Bydgoszczy. Z czasem jednak zaczęłam spotykać coraz więcej nowych osób, które okazały mi pomoc. Nawiązałam przyjaźnie. Pobyt w Warszawie stawał się coraz bardziej przyjemny. Uświadomiłam sobie, że przyjaźń i życzliwość ludzi wokół mnie jest jak świąteczny prezent.
Z tęsknoty za starymi przyjaciółmi i radości w oczekiwaniu na nowych namalowałam 40 portretów osób mi bliskich w stroju Świętego Mikołaja. Te obrazki też miały być jak prezent dla nich – starałam się jak mogłam, żeby wyglądali na nich pięknie.